Właściciel bloga: Krystyna

Krystyna
60, Włocławek, Polska

Zazdrość należy do sfery posiadania. Jej logika jest horyzontalna, to znaczy myśli się wyłącznie o drugim człowieku i o własnym ja, nie bierze się pod uwagę celu, dla którego pojawiliśmy się na ziemi.

Człowiek zazdrosny nie posiada pewności siebie, własnej zdolności do miłości, do niezależnego, niezawisłego życia. Brak pewności ma swe korzenie w obawie, że straci się częściowo lub całkowicie miłość partnera na rzecz rywala lub rywalki.
Kochać to znaczy chcieć dobra drugiego człowieka i całej ludzkości, a zatem zgodzić się, by każdy dokonał wyboru własnego życia oraz partnera, który najbardziej mu odpowiada. Aby to jednak osiągnąć, aby zrozumieć innych, trzeba najpierw zrozumieć i pokochać samego siebie. Nieznajomość własnej osoby prowadzi do niezrozumienia życia. Czyni z nas ludzi ograniczonych, opanowanych wyłącznie przez nasze popędy i niezdolnych do swobodnego kierowania naszymi wrażeniami, emocjami i uczuciami.

Zanim nauczycie się kochać innych, nauczcie się szanować samych siebie. Kto nie ma szacunku dla siebie, nie może kochać.


Nie mylcie miłości z posiadaniem.

 Miłość jest wyrazem dojrzałości.

Osoba powierzchowna nigdy nie będzie mogła kochać.

Miłość jest pokorą, nie uległością. Miłość jest słodyczą, nie przesłodzeniem. Miłość jest zdolnością do cierpienia, nie masochizmem.


Miłość jest zachowywaniem zawsze własnej godności. Miłość jest pragnieniem dobra drugiej osoby, innych ludzi. Miłość nie jest egoizmem. Miłość jest prawdą.


Więcej na ten temat w książce: W poszukiwaniu szczęścia - Valerio Albisetti


Cud mego istnienia w oczach Twych oglądam, 

gdy Ty z czułością patrzysz na mnie 
i nie wiem gdzie zaczyna się i kończy niebo. 
I czy początek jest i koniec jego? 
Nie, bo gdy dotykasz dłoni mojej wiem, 
że bezkres to jest miłowania. 


Gdy łza wzruszenia jak kryształ jasny 
pojawia się w Twych oczach wiem, 
że raj jest w nas, 
że nigdy już nie zapomnimy o nim ni Ty, ni ja. 
On dał nam klucz do serc otwarcia 
aby stało się jednym 
na wieczny czas, 
dla nas i wielu, którzy jak i my zechcą 
drogą iść zjednoczenia tego 
co duchem jest i ciałem, 
tego co z kobiety i mężczyzny jest, 
i z świata tego i nie tego. 

Gdy w miłosnym utuleniu 
wnikam w ciebie, 
gdy przenikasz mnie 
swym oddechem, dotykiem, istnieniem, 
wiem, ze raj jest w nas a my jako i raj 
w objęciach Boga, z Miłością Jezusa, 
z potęgą dusz, z czystością serc, 
z odwagą szaleńców, 
z zapomnieniem przeszłości 
bez lęku o przyszłość 
jesteśmy jednym. 

W ramionach samego Boga 
w czułości najwyższej mądrości 
tworzymy raj, nasz raj, a przecież 
tak bardzo dostępny dla wszystkich. 

Miłością mi bądź tak jak przed wiekami, 
radością , czułością , śmiechem, 
każdego ranka i wieczora 
i dnia każdego i każdej godziny 
gdy mgła spowija dolinę, 
gdy las odkrywa swe tajemnice, 
gdy źródełko obdarowuje nas życiem swym. 
Miłością mi bądź w wieczności 
nawet wówczas gdy jako ona i on 
w czasach zmierzchu życia tego 
będziemy trzymając się za ręce 
iść na spotkanie…


Zanurzona w niemożności,
w nieśmiałości nasyconym roztworze,
jeszcze żyje,
jeszcze widzi,
jeszcze czuje.
Uwięziona w swojej własnej wyobraźni,
gdzie strach - strażnik
jej pilnuje nieustannie,
jeszcze marzy,
ma nadzieję,
jeszcze pragnie.
Ale Życie nowy słój już jej szykuje,
gdzie zanurzy ją po szyję w samotności.
I tam zwiędnie,
i tam zginie,
tam zwariuje.
Bo nie można
przeżyć życia bez miłości.

Autor: Anulka

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/samotna-kobieta-382236




poprzednia 1 2 3 4 następna →
Blog
Blogi są aktualizowane co 5 minut