Co do Dnia Kobiet jestem ZA- bez podtekstow spoleczno-politycznych.Ci ktorzy taki dzien traktuja"na dzis"[okropne wyrazenie ale adekwatne]podobnie traktuja imieniny i urodziny swoich pan.Jesli ktos ma w sobie prawdziwa zyczliwosc, nie bedzie kombinowal,czy to jest political correct czy tez nie tylko kupi damie kwiatek,zaprosi ja na kolacje i tak dalej-ze wskazaniem"i tak dalej"A nieosobistym kolezankom i znajomym podaruje dodatkowy usmiech.Lubie wszystkie okazje do wyrazania sobie wzajemnej sympati,do usmiechow,pozdrowien i ogolnej pogody ducha.Acha i stanowczo kocham gozdziki,jedne z na jpiekniejszych kwiatow,ktore nie wiadomo dlaczego ponosza konsekwencje politycznej przeszlosci,choc z natury nie sa ani komunistyczne ani postkomunistyczne,tylko sliczne i pachnace.
Reasumujac_Panowie kupujcie gozdziki i obdarowujcie dzisiaj swoje Panie tymi kwiatami.
Wszystkiego dobrego drogie Przyjaciolki.
dla mnie nie ma znaczenia dostane kwiatek czy nie .liczy się jedno,wyraz twarzy każdego faceta ,czy zdążył już kupic czy jeszcze nie, bo zapomniał o kwiatku hi hi ,pozdrawiam
dzieki Niebieska....