10.10.2008
KOCHAM CIĘ!!!
38, Heilbronn, Niemcy

Tak bardzo mi Ciebie brakuje Kochanie...
Zatęskniłam tak bardzo....
Tak boleśnie...
Że wszystkie te kilometry które nas dzielą..
Przestają mieć znaczenie...
Znikają właśnie teraz...
Gdy marze jak znów dotykam Twojej twarzy...
I patrze ze łzami szczęścia ...
Bo znów jesteś... w Twoje oczy...
I choć jestem tutaj bez Ciebie...
Ty ciągle jesteś... w mym samotnym umyśle
Ciągle jesteś...
Nieprzerwanie o Tobie myśle , marzę , śnię
I dziś wieczór...
Zapalam świece...
Puszczam "tę" piosenkę...
I jesteś tylko TY i JA...
I tęsknota wokół nas...
Cicho szeptem gra...
Kilka słów za zamkniętych ust..
Zamkne powieki by móc ujrzeć Cię znów...
Kilka łez...
I jest lżej...
A to dopiero kilkunasty dzień...
Ale gdy odjeżdżałeś...
Moja dusza krwawiła...
Serce zamarzało...
Tak cicho i słabo wtedy biło...
Nic nie było tak samo...
Smutek czaił się po kątach...
Tak szaro.. Tak dziwnie..
TAk obco...
Niechciałam się z Toba rozstawać...
Nigdy nie zamierzam...
Chce być zawsze blisko...
Chce Cię czuć , dotykać...
Słyszeć...
Tak BARDZO CIE KOCHAM...
TAk mocno...
Ze to aż boli...
Wbija się jak tysiące maleńkich ostrzy w serce...
I z każdym kolejnym dniem jest coraz gorzej...
Gdy budzę się...
Z tęskno




I kołysana nią zasypiam...
Gdy kolejny wieczór spędzam sama...
Myśląc o TOBIE...
Bez Ciebie czuje się...
Taka bezbronna.. malutka..
I przestraszona...
Zabrane zostały bezpieczne ramiona...
I tęsknie do nich jak do raju...
Bo one są mym rajem...
Mym własnym mieszkaniem...
Mym schronieniem...
I tylko tam chce być...
W ramionach które mnie znają...
Które wiedzą o mnie wszystko...
Przy których mogę być sobą...
One akceptują me słabości...
Rozumieją , wspierają...
Są zawsze , wszystkim tym...
Czego mi braknie..
Czego mi potrzeba...
Są mym własnym skrawkiem nieba...
JESTEŚ DLA MNIE WSZYSTKIM!!!
Wszystkim co ma jakis sens...
Co wiele dla mnie znaczy...
I gdy Cię nie ma...
Gubię się w tym wszystkim...
Gubie siebie...
NIE POTRAFIĘ ŻYĆ BEZ CIEBIE!!!
Nie potrafię oddychać...
Nie potrafię myśleć...
Cieszyć się...
Niechce mi się jeść ani spać...
Ciągle mam przed oczami Twoją twarz...
Ciągle czuje jeszcze...
Dotyk Twojej dłoni...
Ciepło ostatnich pocałunków...
Nieco "słonych"...
I kiedyś nie pozwolę Ci odejść ...
Kiedys zatrzymam...
Ale najpierw podążę za Tobą...


Dziś kolejny raz...
SZłam ulicą...
I jakbym Cię widziała...
Często Cię widuję...
Na jawie czy we śnie
Może chcę widzieć...
I jakbym poczuła Twoj zapach...
A może moja skóra nim przesiąkła...
Gdy ostatnim razem tuliłeś mnie tak mocno...
Choć to niemożliwe...
Mam cichą.. nikła nadzieję..
Ze może jednak...
I jakbym Cię słyszała...
Choć to tylko wiatr...
Słyszała Twoje kroki...
A to tylko śnieg pod moimi stopami..
Skrzypiał żałośnie...
Ładnie skrzypiał...
Zwilżony nie deszczem...
A moimi łzami

KOCHAM CIĘ...

Liczba odwiedzin: 92
 
Komentarze
klejnocik1986 08.05.2017

Cos pieknego :)

aniolek1575 11.10.2008

To jest śliczne kochanie buziolek:**

jano199 10.10.2008

Utwór dosadny na pewno potrafi trafić adresatowi do serca...

Blog
Blogi są aktualizowane co 5 minut