zawsze...
gdy jesteś w swoim świecie,
dłonie przytulają mocniej
gestem i mową umysłu jakże najprościej
chwilą, wyrazić pragną wszystko
i słów nie potrzeba, gdy tak blisko
to ust krawędzie, pocałunkiem mówią
roziskrzone oczy, każdy gest śledzą
gdy przymknięte tą chwilą,
jaszcze więcej mówią...
i wciąż bez lęku, dotyk czują
nawet to, czego już nie widzą...
gdy tak ciągle jeszcze w bieli,
powoli wiatrem, znikam w czerni...
Na razie nie ma żadnych komentarzy.
Dodaj komentarz aby rozpocząć dyskusję!