Z tęsknoty,
nad ogniskiem siedze...
Balet płomieni otula zmęczony wzrok...
Ku niebu wspomnien spoglądam,
poszukując do Ciebie drzwi...
I nic to że z marzeń pozostanie ledwie proch...
Kiedym rad każdą myślą o Tobie...
Delikatną...
Kobiecą...
Budzącą w sercu zaklęte pięknem to...
To pseudo wiersz...