Sympozjum w Płońsku
40, Warszawa, Polska

Ile raz!!! :) Ile razy można się przejmować tym, że część pracowników wyjeżdża na jakieś sympozjum i być może ja też się przydam. Dobrze pamiętam jakby było to wczoraj. Odstroiłem się jak nigdy i okazało się, że ostatecznie nie jestem potrzebny. Całe te nerwy, stres poszły nagle w gwizdek. Po co było te całe zamieszanie? W tym roku podobnie. Już we wtorek kiedy jestem na urlopie zakłóca się mój spokój sensacyjną wiadomością, że będę wiózł sprzęt. Kiedy przyszedłem dzisiaj słyszę, że może mnie wezmą. Tym razem to mam inne funkcje do spełnienia w czasie, kiedy ewentualnie trzeba byłoby wyjechać. Nie ma więc mowy abym rzucił to wszystko i leciał kilkadziesiąt kilometrów w tamtą i z powrotem. Po za tym jak długo nie usłyszę tego od szefa to też mam prawo się nie stosować do takich rewelacji. Szeregowy pracownik nie może rządzić mną tylko dlatego, że ma wyższą pensję. Olewam to wszystko i robię swoje. To co mam fizycznie wpisane w umowę a nie czynności zlecone.

Liczba odwiedzin: 7
 
Komentarze

Na razie nie ma żadnych komentarzy.
Dodaj komentarz aby rozpocząć dyskusję!

Blog
Blogi są aktualizowane co 5 minut