iSTNIEJEMY ,NIE ŻYJEMY!!!
52, Bolków, Polska

Chce%20%C5%BCy%C4%87,%20a%20nie%20istnie%C4%87..jpg

Moja kawa pachnie,więc siadam i zaczynam pisać to co od jakiegoś czasu kołacze mi się po głowie.
Pewnie wielu z Was jak zwykle nie zgodzi się ze mną, i super bo każdy z nas ma prawo do własnego zdania i własnego umysłu.
Tematem mojego dzisiejszego rozważania będzie w sumie nic nadzwyczajnego...ot takie tam małe smuteczki stokroteczki.
Jak wiecie lubię siedzieć i obserwować ludzi,czasem w kawiarni na ulicy,czasem w necie na ich tablicach.A czasem rozważam z zasłyszanych opowieści.
Dziś chciała bym się skupić na wszystkim na raz ...
Od dawna już kołacze się po mojej głowie ten temat,ale jeszcze czekałam aby może zaprzeczyć temu co widzę i co słyszę,do jakich dochodzę wniosków.
Mam wrażenie że zatracamy podstawowe wartości jak współczucie,miłość,szacunek,godność i poszanowanie drugiego człowieka.
Brak szacunku dla innego przeraża mnie masakrycznie.Nie umiemy szanować rozmówcy,który ma odmienne zdanie niż nasze,nie potrafimy uszanować jego uczuć czy to religijnych ,czy tych ludzkich.Nie interesuje nas to,że możemy zranić go słowem lub zwykłą olewką.
Zdziwieni? Ano takie mam wrażenie.
Wręcz uważam że jest to nagminny i przerażający efekt naszych czasów .Tego pędu po szczeblach,za karierą ,za kasą,za sławą,za tym aby być naj.............
Prosty przykład;
Mamy swoje zdanie czasem zupełnie odmienne od innych.Nauczeni szacunku wyniesionego z domu,po pewnym czasie boimy się do niego przyznać.Bo nasi rozmówcy nie szanują naszego zdania,wręcz jesteśmy ośmieszani ,krytykowani,poniżani .
Prosty przykład;
Różnego rodzaju fora dyskusyjne..to co tam się wyprawia,słownictwo,obrażanie,krytykowanie i wręcz chamstwo!!!
Koleżanka ,koleżance zazdrości urody,bluzki,sławy w śród znajomych....
Zawiść kieruje ją do tego że zaczyna naśmiewać się z koleżanki ,ośmieszać w gronie znajomych,krytykować każdy jej pomysł .....Z dnia na dzień doprowadza do tego że dziewczyna cichnie,zraniona tymi słowami,popada w depresje i przestaje wierzyć w siebie....
Zamyka się w sobie i z czasem wycofuje ze świata znajomości..Czasem finał jest tragiczny szczególnie u nastolatków.
Brak współczucia dla innych jest ogromnym dla mnie zwyrodnieniem.
Czasem mam wrażenie,że bardziej współczujemy zwierzętom niż ludziom.Stać nas na gest ciepła dla bezdomnego psa,ale już obojętnie przechodzimy obok ludzkiej krzywdy.
Przykład;
Na przystanku siedzi starsza kobieta,bardzo starsza wręcz wiekowa,trzęsące się ręce wskazują na choroby wieku starczego.Głowa rozczochrana,brak jednej skarpetki,umorusana twarz.Wzrok błądzący po współtowarzyszach na przystanku....Na dworze temperatura minusowa......Nikt ze stojących tam nie zainteresował się kobietą......do momentu utraty przez nią przytomności..I co???????????? Połowa osób po prostu odsuwa się z obrzydzeniem,przerażeniem,inni spoglądają z bezpiecznej odległości.Tylko trzy osoby reagują natychmiast !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Godność to chyba jedna z najcenniejszych rzeczy jakie mamy !
A jednak czasem gdzieś i ta zostaje stracona,sprzedana za ....no właśnie za pierdołę ,której pragniemy.
Przykład;
Jestem jak wiecie za granicami naszego kraju i tu poznaję naszych rodaków .Kiedyś umówiłam się na kawę z dziewczyną ,która pracuje tu tak samo jak ja...Po jakimś czasie ruszyłyśmy na slalom gigant po galeriach i w pewnym momencie ona mówi do mnie tak...A teraz nie rozmawiamy głośno po polsku,bo wiesz wstyd mi że jestem Polką!!!!!!!!!!!!
No sorki ale ja zawsze jestem dumna z siebie i swojego pochodzenia,zostawiłam ją na ulicy i poszłam w diabły by nie zrobić jej krzywdy.!!!!
Miłość,chyba już nie potrafimy kochać miłością spełnioną i świadomą,taką na zawsze !!!
Ilość rozwodów,zdrad,nietrwałości związków,to dziś norma.Jak szybko się zakochujemy,tak szybko kończymy wielką miłość i jesteśmy gotowi na kolejny związek .
Znaczy żyjemy miłostkami jak skarpetkami,które w końcu trzeba zmienić!!
A ja pytam gdzie ta piękna miłość jaką kochali nasi dziadkowie?????
Wiecie kilka dni temu odkryłam u mojego chlebodawcy coś co złamało lód w moim sercu.
Co wieczór,kiedy szedł do swojej sypialni słyszałam delikatne pukanie ,zawsze myślałam że po prostu uderzał w coś wózkiem ,na którym się porusza.
Ale jednego wieczoru poprosił o jakąś tam pomoc i poszłam za nim do jego sypialni.I to co zobaczyłam ujęło mnie tak że na dobranoc dałam mu buziak w policzek.
Zawsze zastanawiałam się po co na szafie w sypialni wisi szlafrok z chustą jego zmarłej żony.Kiedyś nawet śmiałam się ze zmienniczką że po to aby zbierać kurz......
A więc, kiedy weszliśmy do sypialni,dziadek pomknął do szafy ,pogłaskał szlafrok,dotknął chusty i zapukał w miejsce ,gdzie to wisi,przywitał się z żoną ,wspomniał że bardzo tęskni i że przeżył 20054 dzień bez niej .
Łzy ciekły mi po policzkach,to dopiero miłości .I teraz dotarło do mnie że na ławie w pokoju w którym spędza 90 procent swojego czasu stoi fotografia jego żony,że co jakiś czas muszę kupować nowe kwiaty ,które stoją tuż obok i widzę jak przekręca ramkę w taki sposób aby wzrok z fotki padła na kwiaty.To jest miłość aż po wszech czas......
Żyjemy w świecie pędu.Wszystko rozumiem,ale czy czasem nie warto zwolnić i zastanowić się gdzie pędzimy?Nie chcę tak żyć ,nie chcę istnieć,chcę żyć godna,spełniona i zadowolona.Nauczono mnie asertywności i staram się ją przekazać moim dzieciom.....'
Niech ten świat zacznie żyć nie istnieć!!!!!!!!!!!!!!


OCZYWIŚCIE PODKREŚLAM,ŻE SĄ TO MOJE OSOBISTE WYNURZENIA,NIE MIAŁAM ZAMIARU NIKOGO URAZIĆ ,ANI ZRANIĆ.A WSZELKIE PODOBIEŃSTWA SĄ NIEZAMIERZONE.
I NIE TWIERDZE ŻE WSZYSCY TACY JESTEŚMY.
'

Stokrotka









Liczba odwiedzin: 11
 
Komentarze

Na razie nie ma żadnych komentarzy.
Dodaj komentarz aby rozpocząć dyskusję!

Blog
Blogi są aktualizowane co 5 minut